Czym jest dla nas niebo? Miejscem spoczynku, uspokojeniem duszy… A dla Natie? To bezdenna otchłań, która zabrała jej jedną z najważniejszych osób w życiu. Cały czas nasuwa się pytanie „Dlaczego się nie uspokoiłam?” , lecz bohaterka nie zna na nie odpowiedzi. Czy wyrzuty sumienia miną? Czy Natie znów będzie szczęśliwa? Dowiecie się czytając kolejne rozdziały!
~*~
No i powstał nowy blog! Mam nadzieję, że będzie tyle wyświetleń co na http://truestorybynattandpina.blogspot.com/ Prolog do dupy :D Powstał w nocy, jak nie mogłam zasnąć. 1 rozdział postaram się dodać jak wrócę z nad morza!
Buziakiii!
Natt.